Włosy w listopadzie były... Niesforne(czekajcie na tą frazę co miesiąc)
Miałam z nimi pewien problem. Myślałam, że to niedobór protein, lecz nawet po jajku(<3) moje włosy dalej były "nie takie". Może oleju nie domyłam? Lecz one nie były tłuste... One tak wyglądały. W dotyku? Normalne... Czy je przeciążyłam? Możliwe... Nie wiem już czym to tłumaczyć. Moje włosy na początku więcej chłonęły, teraz nie wystarczy odżywka, by usunąć to co zbędne? Ehm...
W każdym razie przenoszę się na O.M.O.
Produkty, których używam w tym miesiącu?
Olejowanie: 4-> mieszanka oleju słonecznikowego i oliwy z oliwek :3.
Oczyszczanie: 1. Barwa ziołowa "Szampon rumiankowy
". Teraz będzie także do OCM.-Ostatnio nalałam trochę do zakrętki, dolałam trochę wody(starałam się po równo,a cz wiadomo, że wody więcej)... Potrząsnęłam... I na włosy. Dobrze? ;3Maska: 2: Nawilżajaca "Alterra".
"Szampony": 3 i 6: Odżywka nawilżająca. Alterra "Granat i aloes" i "Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną".-> wróciłam, gdy skończyła mi się Alterra
Ochrona: 5 i 4: nakładam odrobinę na rękę, mieszam, większość wgniatam w końce, lecz i na długość troszkę pójdzie...
Płukanka i stylizacja: Siemię lniane nieobecne na zdjęciu :3. No i woda :3
Nie umiem ich stylizować xD. Brzydkie sąą! Nie wyglądają jak do wyjścia ani nic... Nie umiem się czesać, po prostu :3.
Parę dni jeszcze przed... Nie jestem pewna czy już OMO czy bez...
Dzień przed myciem... Chyba już OMO
Po lub w trakcie schnięcia-> Puszek <3 I to ich ułożenie...=__= Ale bluzę mam piękno, nieprawdaż? To kochane starocie tyle ze mną przeszło <3
Dziś-> po przejściach z czapką... Po powrocie ze szkoły :3. Tragicznie chyba nie jest O-o
Włosy:
O-odżywka b/s miodowaM-Szapon barwa
O/M.-Maska Altera
Ochrona: olej zmieszany z odżywka b/s
Płukanie: Siemię lniane[ugotowane 3/4/łyżki(załóżmy) i pół szklanki wody. Potem rozcieńczone.]
Ożywianie: woda.
Stylizacja za pomocą ugniatania(dłonie).
Dodatkowo:
-piłam drożdże(dni, w których nie wypiłam można policzyć, chyba jeszcze, na palcach)
-nie wcierałam. Dni, w których używałam "Jantar"... było na pewno więcej. Postaram sie poprawić. Naprawdę!!
Co zamierzam:
-Poprawić się z wcierka .__.'-Dalej pić drożdże
-poszukać innych płukanek
-kupić odżywkę lub maskę z PROTEINAMI!
Porównanie:
WYDAJE MI SIĘ, że widać poprawę... Jak sądzicie? :3
W każdym razie są dość miękkie, w dotyku nawet przyjemne... Ładnie pachną(XD). Nie umiem ich określić... Może wy coś zauważacie?^^'
Wydaje mi się, że jest jakiś przyrost... *-*'. Mam zwidy? :D
P.S. Wszystkie zdjęcia można oczywiście powiększyć!
Widze ładniejszy skręt, i przyrost- ja chyba nie mam zwidów:D Oby;p
OdpowiedzUsuńMają jakby wiecej połysku:)
Też tak rozcieńczam Barwę , więc chyba jest dobrze;D
podrosły Ci tak trochę :D
OdpowiedzUsuńOczywiście widać poprawę :) Masz piękne przeurocze loczki :D
OdpowiedzUsuńWidać poprawę i ja także widzę przyrost! :D
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje loczki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu!