Szukasz?

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Życzenia noworoczne

"Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słońce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej
Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
 Zapomnij się i...
 ...tańcz"
<wydaje mi sie, żę ten "teledysk" jest lepszy<-klik>

W Nowym Roku życzę Wam:

12 miesięcy zdrowia,

53 tygodni szczęścia,

8760 godzin miłości,

526600 minut pogody ducha i

 31536000 sekund wspaniałej zabawy!


I małego kaca (choć wierzę, że jesteście rozsądne i znacie umiar :3)

Żebyście nie żałowały, nie porobiły głupot w tej dzień... (No co?! Trzeba dmuchać na zimne!)
Pragnę, by rok 2013 był dla was lepszy od 2012r. By każda chwila sprawiała wam radość, by wszystko co chcecie przebiegło zgodnie z planem... A te z was, które nie wiedzą co robić, pogubiły się odnalazły właściwą drogę :3.

Jak wam idą przygotowania?
Ja siedzę z mokrą głową(Schnij!!) i ogólnie to mam czas w plecy... Nawet nie wiem jeszcze co ubiorę! T^T'
A chciałam sobie chociaż paznokcie jeszcze zrobić.
Eh, tak to jest jak ktoś w domu choruje=_='.

(P.S. To, że nie pisałam jest winą tego, że dzień po świętach coś mnie złapało :3)

Ogólnie i krótko rzecz ujmując:

Szczęśliwego nowego roku!!!

Życzy panna Hidoi-Hime(czyt. Hidoi Aiko/Aiś itd. itp....-> wytłumaczyć wam skąd się to wzięło i czemu na avku nie mam włosów? :D)


wtorek, 25 grudnia 2012

Dax Cosmetics, Perfecta Beauty Mask, Antybakteryjna maseczka na twarz, oczyszczająca do cery trądzikowej ( z wyciągiem z gruszki i glinką termalną)-recenzja


Za maseczkę dziękuje Malinie. Tak, wreszcie się ruszyłam^^'. Wybacz, że tak późno... Ta notka siedziała i siedziała zaczęta, a ja nie mogłam tego zużyć .///."

Od producenta:
<klik-dax.com...>
<klik-wizaż>

Stosowanie:
"Nałożyć maseczkę równomierną warstwą na oczyszczoną skórę omijając okolice oczu. Pozostawić na 10-15minut, po czym zmyć letnia wodą. Stosować 2-3 razy w tygodniu."

Cena i dostępność:
Cena: ok. 2zł / 10ml (źródło: wizaż)

Zapach:
Przyjemny, może po głębszym "wwąchaniu sie" przypominać gruszkę. Po nałożeniu zapach mimo, że dalej pozostaje delikatny... Zaczyna bardziej przypominać owoc :3

konsystencja i wydajność
Lekko kremowa. Starczy na max. 3 razy(3 taki bardzo cienki :D-> 2,75? ;3)

Użycie:
Po chwili zaczęło mnie delikatnie przyszczypywać co jednak dość szybko minęło(gdy użyłam ostatnio szczypania nie było). Maseczka lekko zaschła tworząc powłoczkę, którą zmyłam letnia wodą. Przyznaję, że zmywałam pewna chwilkę chcąc pozbyć się tłustej osłonki.

Efekty:
Moja skóra wydała mi się uspokojona i dość dobrze nawilżona.

Podsumowując:
-zapach +

-konsystencja i wydajność +
-użycie 0
-efekty +

Czy kupię "ponownie"?
Jestem na tak :3
Maseczka lepsza od siostry, którą już wypróbowałam(Perfecta, Beauty Mask, odżywcza: słodkie migdały+miód)

niedziela, 23 grudnia 2012

Święta, święta...

Bez wstępu: 1:17

Powinnam napisać dłuuugą notkę o świętach?
Nie sądzę.
Takich rzeczy jest przecież bardzo dużo. Mogłabym napisać czemu świąt nie lubię, acz nie wszystko tyczyłoby się spraw, których i wy doświadczacie... Ogólnych, wiec po co?
Święta to czas miłości i pokoju, prawda? (Ha, powiedzcie to tym na wojnie :3)
Z racji tego, iż talentu do życzeń nie mam, a skopiowanie wierszyka to... Nie ._.'
Zadowolicie się czymś "nie-pięknym", acz prosto z serca?

Życzę wam ZDROWIA-cóż bez niego poczniemy?

Życzę wam SZCZĘŚCIA-"fart" jest nam przecież potrzebny ;3

Życzę wam RADOŚCI-z najmniejszych rzeczy

Życzę wam OPTYMIZMU-z nim i trudne chwile da się przetrwać

Życzę wam MARZEŃ-trzeba się jakoś odrywać od szarej rzeczywistości
Życzę wam także ich SPEŁNIANIA-i tego "znikąd" i tego na które zapracujecie :3

Życzę wam SPOKOJU- wiem, że czasem trudno wygospodarować "5 minut" dla siebie. Ja wam, by takie przyjemne chwile zdarzały się zawsze, gdy będziecie tego potrzebować.

Życzę wam, BY OSOBY NA KTÓRYCH WAM ZALEŻY(które kochacie) ZAWSZE PRZY WAS BYŁY-tak wiele od nich w naszych życiach zależy, prawda?

Życzę  wam JAK NAJMNIEJSZEJ ILOŚCI RAN I CIOSÓW ZADANYCH PRZEZ LOS, a najlepiej, by W OGÓLE ICH NIE BYŁO-acz los lubi nam niestety płatać figle

Życzę wam SPEŁNIANIA-na gruncie zawodowym, rodzinnym... No społecznym... Osobistym... Każdym jaki może być!^^'

Życzę wam by przyszły rok był lepszy od tego! :3

A czego życzę wam najbardziej?
Bądźcie SZCZĘŚLIWE!

Bo bez względu na okoliczności, różne stany, przygody, sytuacje to jest właśnie najważniejsze... :3
Tak sympatycznie <3

piątek, 14 grudnia 2012

Zwierzę jako prezent? NIE!

Ot, tak świątecznie :D.
Jeśli chcecie od razu muzykę bez wstępu to od 1:17 :3

Zwierzęta czują. To nie rzeczy i nie mogą być tak traktowane. Są od nas w 100% uzależnione. To OD NAS zależy ich los. Czy nasza decyzja musi być przyczyną ich cierpienia? Przed zakupem pupila trzeba sobie uświadomić, że trzeba mu zapewnić jedzenie, miejsce, lekarza... CZAS.
Co zrobicie ze zwierzęciem, w chwili, gdy będziecie chcieli wyjechać na ferie? Na wakacje? Zabierzecie go ze sobą czy zapewnicie mu opiekę? A może od razu przywiążecie do jakiegoś drzewa, porzucicie... Oddacie do schroniska?
Zastanówcie się. Zwierzę to nie zabawka, którą, gdy się znudzi można wyrzucić do kosza. Zwierzę to odpowiedzialność...
Zwierzę to wierny kłębek bezwarunkowej miłości!
Możecie go zostawić na jakiś czas głodnego, samotnego... Wystawić na zimno, zbić... On i tak będzie was kochał. Choć... Czy pies nie jest zwierzęciem stadnym? Potrzebuje towarzystwa... Odosobnienie naprawdę niszczy takie stworzenia. Tak jak my cierpimy będąc długo sami... Ah, pomyślcie, że zostaliście zamknięci w czterech ścianach bez tego co potrzebujecie[dla psa to ruch(spacer), woda, jedzenie... A przede wszystkim WY]. Zwierzęta mają psychikę, nie są robotami... Można na nie oddziałać... Zmienić je. Zostawianie psa samego na dłuższy czas wcale na niego za dobrze nie zadziała.
Zeszłam z tematu, przepraszam... Choć w gruncie rzeczy po prostu rozwinęłam zagadnienie czasu^^'. Ah... Nie myślcie, że kupując kota obowiązek czasu z was spada! "Miauczki" także potrzebują uwagi. Ptaki... Myszy, chomiki itd. itd...
Zresztą problem nie dotyczy tylko zwierzętom podarowanym dzieciom. NIE NALEŻY dawać komuś zwierzęcia bez wcześniejszego uzgodnienia z nim! Tak, mówię o dorosłych. Pomyślcie: Chcielibyście, by ktoś tak z dnia na dzień zrzucił na was taki obowiązek? (pomyślcie, że nie macie na to akurat ochoty. Zresztą w święta[wgl. okres "około-noworoczny") jest jakby mniej czasu... Jesteśmy zajęci itd...] A jeśli ktoś ma alergie o której nie wiemy?^^'
Zresztą należy sobie zdać, że zwierzę rośnie. Szczeniak nie zawsze będzie maleńki i puchaty. Kotek też kiedyś urośnie. Chomik, mysz, króliczek... Rybki. Wszystkie te zwierzęta trzeba pielęgnować. Niektóre z nich wydzielają dość specyficzny zapach(taki chomik nie pachnie różami). Psa trzeba wyprowadzać na spacery(jesteście gotowi na dodatkowe wychodzenie w mróz? :3). Jesteście gotowi na sprzątanie kuwety, wizyty u doktorów, wydatki? Budzenie z rana..."Śpiew"/skrzek ptaków, szczekanie... Po prostu wszystko co ze soba do domu przynosi zwierzak? Zwierzak NIE TYLKO NA ŚWIĘTA, a NA CAŁE ŻYCIE.
Dziecko na pewno ucieszy się w święta, lecz czy pies będzie szczęśliwy i długo "po"?
Schroniska w zimie i tak wypełnione są po brzegi, brakuje im mnóstwa rzeczy. 
Czy nasza nieodpowiedzialna decyzja musi być powodem kolejnych zmartwień, kłopotów, a przede wszystkim tego o czym mówię chyba przez cały czas: CIERPIENIA niewinnego stworzenia?
Cóż... Jeśli już jesteśmy pewni decyzji przygarnięcia zwierzęcia to może zamiast kupować... Pójdziemy do schroniska i zrobimy prezent jakiemuś czworonogowi? Uwierzcie, że ich największym marzeniem jest ciepły dom i kochająca rodzina. A jeśli już naprawdę nie chcecie "brudnego zwierzaka po przejściach" sprawdźcie czy wasze nie pochodzą z pseudo-hodowli... W jakich warunkach trzymana jest suka, szczeniaki...


W temacie polecam przeczytać to: http://www.wyszkolpsa.pl/temat-miesiaca/magazyn-niechcianych-prezentow Krótkie opowiadanie...
:3

czwartek, 13 grudnia 2012

Aktualizacja włosowa na grudzień.

Jak zwykle później :3.
Było, acz słucham tego non stop.

Włosy w listopadzie były... Niesforne(czekajcie na tą frazę co miesiąc)
Miałam z nimi pewien problem. Myślałam, że to niedobór protein, lecz nawet po jajku(<3) moje włosy dalej były "nie takie". Może oleju nie domyłam? Lecz one nie były tłuste... One tak wyglądały. W dotyku? Normalne... Czy je przeciążyłam? Możliwe... Nie wiem już czym to tłumaczyć. Moje włosy na początku więcej chłonęły, teraz nie wystarczy odżywka, by usunąć to co zbędne? Ehm...
W każdym razie przenoszę się na O.M.O.

Produkty, których używam w tym miesiącu?

Olejowanie: 4-> mieszanka oleju słonecznikowego i oliwy z oliwek :3.
Oczyszczanie: 1. Barwa ziołowa "Szampon rumiankowy ". Teraz będzie także do OCM.-Ostatnio nalałam trochę do zakrętki, dolałam trochę wody(starałam się po równo,a cz wiadomo, że wody  więcej)... Potrząsnęłam... I na włosy. Dobrze? ;3
Maska: 2: Nawilżajaca "Alterra".
"Szampony": 3 i 6:  Odżywka nawilżająca. Alterra "Granat i aloes"  i "Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną".->  wróciłam, gdy skończyła mi się Alterra
Ochrona: 5 i 4: nakładam odrobinę na rękę, mieszam, większość wgniatam w końce, lecz i na długość troszkę pójdzie...
Płukanka i stylizacja: Siemię lniane nieobecne na zdjęciu :3. No i woda :3

Nie umiem ich stylizować xD. Brzydkie sąą! Nie wyglądają jak do wyjścia ani nic... Nie umiem się czesać, po prostu :3.

Parę dni jeszcze przed... Nie jestem pewna czy już OMO czy bez...
Dzień przed myciem... Chyba już OMO


Po lub w trakcie schnięcia-> Puszek <3 I to ich ułożenie...=__= Ale bluzę mam piękno, nieprawdaż? To kochane starocie tyle ze mną przeszło <3


Dziś-> po przejściach z czapką... Po powrocie ze szkoły :3. Tragicznie chyba nie jest O-o

Włosy:

O-odżywka b/s miodowa
M-Szapon barwa
O/M.-Maska Altera
Ochrona: olej zmieszany z odżywka b/s
Płukanie: Siemię lniane[ugotowane 3/4/łyżki(załóżmy) i pół szklanki wody. Potem rozcieńczone.]
Ożywianie: woda.
Stylizacja za pomocą ugniatania(dłonie).

Dodatkowo:
-piłam drożdże(dni, w których nie wypiłam można policzyć, chyba jeszcze, na palcach)
-nie wcierałam. Dni, w których używałam "Jantar"... było na pewno więcej. Postaram sie poprawić. Naprawdę!!


Co zamierzam:

-Poprawić się z wcierka .__.'
-Dalej pić drożdże
-poszukać innych płukanek
-kupić odżywkę lub maskę z PROTEINAMI!

Porównanie:



WYDAJE MI SIĘ, że widać poprawę... Jak sądzicie? :3
W każdym razie są dość miękkie, w dotyku nawet przyjemne... Ładnie pachną(XD). Nie umiem ich określić... Może wy coś zauważacie?^^'
Wydaje mi się, że jest jakiś przyrost... *-*'. Mam zwidy? :D

P.S. Wszystkie zdjęcia można oczywiście powiększyć!

wtorek, 11 grudnia 2012

TAG+przesyłka

Choćbyście miały nie wiadomo jak złe zdanie o anime i mandze... Jakie to jest dziecinne i wgl... Obejrzycie do końca. Jak dla mnie: warto.

1. TAG.

Otagowana zostałam przez Kociarę do "Liebster Award". Tak, wiem, już było, ale cóż.. To ostatnio ;3.
Zasady są proste:
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

Pytania, które dostałam(kompletnie niewłosowe):

1.Kim chciałabyś się stać w przyszłości?
Chciałabyś. Czyli mogę dać coś... Co nie spodziewam się, żeby się spełniło? :3 Pisarką!
2.Twoje mocne i słabe strony?
Nie wszystkie, prawda?
Słabe: Naiwność, lenistwo, upartość itd. itd. oh, pamiętliwość[jeśli chodzi o obowiązki to jestem zapominalska, chodzi o wpadki, złe rzeczy i kto co powiedział(nie, nie nauczyciele na lekcji :3 Zapamiętam nawet głupotę. Byle nie przydała się na sprawdzianie)-> także w stosunku do siebie], nieśmiałość(na początku także bywam wycofana, czasem niemiła), skłonność do sarkazmu i nieświadomego dogryzania komuś, impulsywność, skłonności do zamartwiania się o wszystkich...  ITD. ITD.
Mocne strony: Emmm... Trudno... Jestem ufna?(nie, to było w złych)... Prawdomówność, uczuciowość(inaczej nazwane w słabych), łagodność(Haha-> patrz słabe), opiekuńczość(do każdego, nawet jak ktoś zrobił coś "nie tak"), wyrozumiałość(?), szybko wybaczam(naiwna). ITD... nie mam pomysłów :3 Skromność(naszło przy 5 pytaniu)
Nieokreślone: pewna dziecinność? :3 (mam dobry kontakt ze swoim wewnętrznym dzieckiem! PO PROSTU!)
3.Czy uważasz, że kpop w jakiś sposób zmienił twoją osobowość, lub sposób patrzenia na świat?
Nie... Oj... Może maleńką ociupinkę. Wszystko co nas spotyka nas zmienia :3.
4.Jak zaczęła się twoja przygoda z kpopem?
Pewnego dnia moja przyjaciółka z klasy mi "coś" pokazała... A potem leciało od przerwy do przerwy(mój biedny słuch)
5. Jesteś odizolowana od innych przez muzykę jaką słuchasz, czy może w twoim otoczeniu są osoby, które tez słuchają tego gatunku?
Jest parę osób... Mało, acz. A czy odizolowana? Czemu miałabym? Nie chwalę się tym co słucham(niczym). Jak dla mnie to moja sprawa i nie ma powodu do izolowania kogoś przez to co lubi.
6.Twój ulubiony zespół?
SHINee?
7. Kto jest twoim biasem?za co go lubisz/kochasz?
MINHO! Miiinhooo! Te jego włoski w RDD! Boże... To spojrzenie... Tak, jak zobaczyłam RDD(jeszcze nie znałam dobrze zespołu ni nic) pokochałam go <333. Żeby zobaczyć za co go lubię trzeba trochę poczytać... Trochę pooglądać. Jest uroczy. Całościowo. Kochany :3.
8.Jeżeli lubisz yaoi, to jaki jest twój ulubiony paring. Dlaczego go lubisz?
Misaki i Usagi! Usagi jest takim władczym seme, a Misaki tak fajnie sie zachowuje. Te jego przeżycia wewnętrzne<3
Ritsu i Masamune-> to trzeba zobaczyć. Jak on.. Nic nie mówi,a robi... No i jak sie biedny Ritsu spina i jest skołowany... I ten poważny wyraz twarzy Masamune... Ta powaga w stosunku do Ritsu... Wspomnienia... Cała historia... Że on go kochał... Prze tyle lat. Mimo wszystko, bólu...
Dobrze, zę nie spytałaś o postacie :3 (terorysta-> nie wzrusz sie Q^Q Yuu<- Mój Yuu, jego się nie bije! Q__Q-> pamiętam jak miałam identycznego avka jak <tu> i skapłam się jak ktoś to zauważył. TO PRZEZNACZENIE :D)
9.Dokończ: Gdybym była chłopakiem, to...
Nie wiem. Serio :3. Nie nosiłabym długich włosów? Mogłabym sprawdzić jak mężczyźni czują (hue, hue) :3
10.Co byś zrobiła, gdyby twój bias miał dziewczynę lub żonę? Uargumentuj.
Nic. Cóż mogłabym zrobić? Nic. Życzyć szczęścia.
11. Miejsce, w które chodzisz, kiedy chcesz uciec na chwilę od świata?
Mój pokój. A tak dokładniej to łóżko. Czasem się włóczę. Kiedyś chodziłam także na starą kopalnię... Różnie...

Moje pytania i nominacje już były TUTAJ.

Dobra, koniec.

2. Przesyłka.

Doszła i ma się w miarę dobrze :3.
Krem naprawdę pachnie różami. Pięknie <3.
Dziękuję Malino!
To chyba tyle.
W "PS" mogłabym napisać, że przepraszam, iż tyle zwlekam z aktualizacją włosową... Jeśli szczęście dopisze będzie albo jutro albo w czwartek :3

sobota, 8 grudnia 2012

Sól do kąpieli "Bebeauty-oliwka" +Ziaja "Peeling ogórkowy w kremie" +Pajacyk+podsumowanie

"Cz-częś-ść"-Mówi do was przemarznięta autorka., która już nawet nie wie co o czym myśleć i ma lekturę 640stron do przeczytania i zrobienie syntezy całej epoki na poniedziałek(dzieła Mickiewicza i Słowackiego to taki mały podpunkt całości ;3). Także bez przedłużenia zacznijmy:
A tak poza tym to co oni zrobili z youtube? x.x
O czym opowiem wam dzisiaj? 
Od producenta:
"Nawilżająca sól do kąpieli Be Beauty Spa Oliwka to optymalne połączenie naturalnych kryształków soli kamiennej z ekstraktem z oliwek. Zastosowana sól pochodzi z naturalnych złóż soli kamiennej i dostarcza niezbędnych dla odpowiedniej pielęgnacji skóry składników mineralnych. Ekstrakt z oliwek znany jest ze swoich dobroczynnych właściwości, nawilża, odżywia i pielęgnuje skórę sprawiając, że staje się ona elastyczna, gładka i aksamitna w dotyku, jednocześnie chroni ją przed szkodliwym działaniem środowiska. Urzekający i fascynujący zapach sprawi, że Twoja kąpiel stanie się niezapomniana. "

Cena i dostępność:
3,99zl/600g. Biedronka ;3. Jest to raczej łatwo dostępny produkt...

Opakowanie:
Przezroczysty plastik z dużym otworem. Aluminiowa zakrętka.
Jak dla mnie design jest prosty, acz ładny. Nie ma przesady, wszystko się ładnie komponuje.
Śmiało można postawić w łazience, straszyć nie będzie.

Konsystencja i wydajność:
Przezroczysto-zielonkawe kryształki. Nie małe, raczej duże :3. Wydajność zależy od tego ile dodamy do wody i jaki efekt chcemy uzyskać. Dla mnie wydajność jest niestety dość średnia/mała... Ale patrząc na cenę... nie chce narzekać... :3

Zapach:
Do pudełka proszę nosa nie wkładać, bo was przydusi, jak mnie, gdy zbliżyłam nosek do otworu. Dziwnie pachnie(chemiczno-solnie?). Na szczęście w kąpieli nie czułam... Bardzo łagodniało i łagodnieje wraz z użytkowaniem. Staje się mniej intensywny, więc się za bardzo nie skarżę.

Efekty:
-zadowolenia z kąpieli? ;3
-nawilżenie? Cóż, nie przesuszyło mnie, lecz chyba musiałabym dać więcej... Efekt dość krótki :3.

Czy kupiłabym ponownie?
Może inny zapach?^^

Podsumowując:
-cena i dostępność +
-opakowanie +
-konsystencja i wydajność ?<-zależy
-zapach - 
-efekty + 

Inne(chyba powinnam zmienić na "użytkowanie" i dodawać do oceny-jak sądzicie?):

-sól delikatnie barwi wodę

-radzę dawać ją w chwili, gdy nalewamy wodę, nie, gdy już w niej jesteśmy. Trochę niewygodnie :3. 
-sól rozpuszcza się w tempie zależnym od temperatury wody i poruszania jej(ja machałam w wodzie rękami, by przyśpieszyć, acz kosmetyk dodawałam w trakcie kąpieli, sądzę, że gdy wylejemy i pozwolimy sie wodzie lać sama załatwi sprawę)
-mimo, ze sól rozpuszcza sie w całości po przesunięciu ręką po dnie wanny można wyczuć proszek... Czasem pojedyncze kamyczki... Nie powinno specjalnie przeszkadzać.

Drugim bohaterem mojego wpisu jest peeling.
Od producenta: 

Cena i dostępność:
Z 6/7zł za 80ml produktu.
Raczej łatwo dostępny. Nawet jak nie widzicie na półce-spytajcie.
Ja go w ten sposób dostałam ;3.

Opakowanie:
Nieprzezroczysty plastik, wiec nie widać ile produktu zostało. Acz podręczny :3.
To jak stoi sprawia, ze nie musimy nim machać, by coś łaskawie zleciało^^'.

Konsystencja i wydajność:
Krem z maleńkimi drobinkami. Raczej wydajny.

Zapach:
Baaardzo delikatny, ogórkowy zapach...

Efekty:

-delikatnie złuszczona skóra(jest gładka)

-skóra jest świeża, (delikatnie orzeźwia)

Podsumowując:
-cena i dostępność +
-opakowanie +
-zapach +
-konsystencja i wydajność +
-efekty +

Czy kupiłabym ponownie?
Tak, ale w innym celu ;3 patrz:(inne)
Czemu nie do twarzy? Lubię czuć, żę naprawdę zdziera...
Do skóry trzeba jednak podchodzić delikatnie, wiec przerzucam się na peeling enzymatyczny.


Inne:
-idealny do peelingu dłoni. Skóra jest miękka, wygładzona, delikatna i wymaga tylko kremu).
-a czego ten peeling nie robi? Nie podrażnia. Nie wysusza.

Schodząc z recenzji:
Kliknij. Nie każdy może się pochwalić pełną lodówkę i stołem z pysznościami-> lub jak ja w tej chwili gorącą czekoladą  kubeczku. Polecam ustawienie sobie tej strony jako główną^^'.

P.S. Akcja "jesienne umilacze" sie kończy... Powinnam zrobić podsumowanie, ale tak myślę: Co w nim? mało kosmetyków zrecenzowałam, nie ma za bardzo w czym wybierać... Wiec byłoby to trochę nie fair, prawda? Cóż, czuję, ze zawiodłam ._.
Heh... Acz... Z drugiej strony dziwnym niedomknięciem byłoby nie dać podsumowania... Więc:
  - płyn lub żel do kąpieli,: Płyn Ziaja. Tak, ten pomarańczowy.
  - peeling lub scrub,: peeling ogórkowy
  - kosmetyk do smarowania ciała (balsam, masło, olejki itp.):  brak. Jak mi się przypomni smaruję Baleą... Która średnio mi podpada ze względu na zapach. Ręce Isaną lub kremem z aloesem. Recenzji tych kosmetyków brak...
  - aromatyczne mydełko, kulę lub sól do kąpieli: Sól z tej recenzji?
Cóż, jak widać marnie^^'. Wybacz, Malino ._.

P.S.2 Czy kogoś zainteresowałoby to, że prowadzę bloga z opowiadaniami? :3
Akurat opublikowałam dość "przemyśleniową" notkę^^' http://kolec-rozy.blogspot.com/ "Instynkt". Pozwolę sobie zaprosić.

czwartek, 6 grudnia 2012

Oriflame Nature, Exfoliating Shower Gel with Nourishing Olive & Bamboo (Złuszczający żel pod prysznic z odżywczą oliwką i bambusem)-recenzja+Mikołajki i PIERWSZE internetowe zakupy:3

Przyznam, że tego "żelu" używałam raczej jako peelingu :3
Kupiłam go już dawno także cena i "od producenta" z wizażu :3

Od producenta:
Nawilżające właściwości ekstraktów z oliwek ze wzmacniającym działaniem bambusa zapewniają skórze kompleksową pielegnację. Ekstrakty z oliwek oczyszczają i nawilżają skórę. Wyciąg z bambusa regeneruje i wzmacnia.
Złuszczający żel pod prysznic z odżywczymi ekstraktami z oliwki i bambusa delikatnie oczyszcza i wygładza skórę. Rozprowadzić na zwilżonej skórze, spienić, zmyć.

Cena i dostępność:
Cena: 11zł / 200ml.
Ja CHYBA zamawiałam.

Opakowanie:
Przezroczysty plastik, który jest w miarę odporny na ściskanie. Mocny.

Konsystencja i wydajność:
Konsystencja dość płynna, leje się. Kosmetyk raczej mało wydajny.

Zapach:
Mi się nie podoba. W ogóle. Odrzuca mnie. Choć o gustach się nie dyskutuje.

Efekty:
-skóra jest delikatnie złuszczona.

Inne:
Peeling delikatny. Nic bardziej "zrogowaciałego" nie usunie, lecz jak dla mnie do twarzy także się nie nadaje. takie coś po środku... 


Podsumowując:
-cena i dostępność -

-opakowanie +
-konsystencja i wydajność -
-zapach
-Efekty -/+  zależy kto czego sie spodziewa.

Czy kupiłabym ponownie?
Nie.

Zmieniając temat:
JAK TAM MIKOŁAJKI? :D
My w szkole nie mieliśmy 3,4 i 5 lekcji. Było za to ognisko(moja klasa miała PO i zamiast pisać test przenosiła patyki-> już wiemy czemu ścinali drzewa :D). Cóż, ogólny zaciesz. Były pianki(acz mało na apetyt takiej grupki), kakao z wodą (;/) i... BITWA NA ŚNIEŻKI! Między większymi grupkami jak i różnymi osobami. Ogólnie było wesoło^^'.
A co dostałam?
SŁODYCZE tz. czekoladę deserową z Wedla i alpejskie mleczko. Mama mi wypomniała, że prezent dostałam wcześniej(niebieski sweterek z serduszkiem <3-> śliiiczny-> w końcu ja go wypatrzyłam :3).
Wgl. to przyszła mi paczka z... MOICH PIERWSZYCH INTERNETOWYCH ZAKUPÓW.
-Olej z wiesiołka
-olej arganowy (dla mamy, bo polubiła xD)
-balsam do ust.
Skromnie, acz... ;3
Jestem z siebie dumna, lecz od rodzicielka powiedziała, że jak jej następnym razem nie powiem to paczki nie przyjmie :D. Oj, ta, oj tam... Zakupy były dość impulsywne i... Tak jakoś się bałam... O_o'
Ah, zakupy zrobiłam w http://www.bliskonatury.pl/

Cóż, acz mikołajki nie maja tylko dobrej strony...
Koleżanka zerwała z chłopakiem (a raczej on z nią-> moje biedactwo). , innym zdrowie szwankuje tak, że w grę wszedł nawet szpital... "Sweet."
Zresztą ja też "dostałam prezent". Od koleżanki, nieznajomego i jego brata. Parę rozmów i po wysłaniu ślicznego screena jego milczenie. Oh, jak ja cenię sobie taka odwagę i prawdomówność <3.
Ogólnie to od obudzenia chodzę jakby mnie nie było(mycie twarzy, zastój, ubieranie sie... i co chwila zastój+ siedzenie i co chwila łzy w oczach)... I... kto płacze przy wyciąganiu książek?!
Przepraszam, że gadam o takich rzeczach .__."
Mam nadzieję, że u was było o wiele lepiej.

środa, 5 grudnia 2012

Ziaja Med, Kuracja Nawilżająca, Lano-krem do twarzy na dzień/na noc-recenzja

Bohaterem dzisiejszego posta będzie specyfik przeznaczony do "skóry odwodnione, bardzo suchej"



Od producenta:
"Bogata emulsja typu woda w oleju o wysokiej skuteczności regeneracji naskórka i długotrwałym działaniu nawilżającym, bez kompozycji zapachowej"

Pudełeczka nie mam, wiec ciąg dalszy wezmę "kopiuj, wklep" z wizażu:

"Uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry. Intensywnie regeneruje i odżywia. Wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek. Ogranicza przeznaskórkową utratę wody. Zapobiega przesuszaniu skóry. Redukuje szorstkość naskórka. Poprawia jędrność i gładkość naskórka. Reguluje natłuszczenie skóry. Skutecznie łagodzi podrażnienia.

Skład: Aqua (Water), Hexyl Laurate, Isononyl Isononanoate, Lanolin, Cyclopentasiloxane, , Glycerin, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Sorbitan Sesquioleate, Dimethicone, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Sodium Hyaluronate, Cera Alba (Beeswax), Hydrogenated Castor Oil, BHA, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Citric Acid."

Składniki z "substancji czynnych" widzę... Alkoholu brak. Jak dla mnie skład nie jest zły :3

Z tubki:
Substancje czynne: wysokooczyszczona lanolina, skwalan, olej makadamia, olej bawełniany, kwas hialuronowy-fizjologiczny składnik palisacharydowy

Stosowanie:
Krem nanieść na skórę twarzy, szyi i dekoltu, delikatnie wklepać.

Ode mnie:
Cena i dostępność:
Apteki... Cena na pewno nie przekracza 15 zł/50ml.

Opakowanie:
Plastikowana, acz dość solidna tubka z dobrą zakrętką.

Konsystencja i wydajność:


Wyciśnięta z łatwością kulka szybko się... rozłazi(zmienia  w plamkę). Nie spływa, acz kremowi bliżej do płynnej niż stałej konsystencji. Nie trzeba dużo wyciskać, by pokryć produktem twarz. Raczej wydajny.

Zapach:
Spotkałyście kiedyś te zabawki co z glinki lepiło się zęby i różne inne rzeczy?
Ten produkt ma zapach tej "plastelino-glinki".

Efekty:
-Pozornie nawilża i wszystko jest ok.. Czemu pozornie? Raz na dwa dni na noc nic mi nie zrobiło, lecz gdy w weekend nałożyłam i na dzień i na noc... W poniedziałek podczas nakładania kremu buzia strasznie mnie piekła, choć nie wydawała się podrażniona. A nie jest to raczej efekt (sprawdzonego) kremu.
-powyskakiwało mi parę niespodzianek. Nic poważnego. Chciałoby się zrzucić na hormony, lecz jak wytłumaczyć to, że gdy przestałam używać zaczęły znikać bez żadnych eksperymentów?

Podsumowując:
-cena i dostępność +
-opakowanie +
-konsystencja +
-zapach 0
-efekty -

Czy kupiłabym znowu?
Nie.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Ziaja-Mydło pod prysznic "Blubel-brzoskwinia i gruszka"

"Kosmetykować się" to się "kosmetykuje", a żadnych recenzji. Wychodzi na to, ze zapomniałam o "Jesiennych umilaczach" a tak wcale nie jest! Straciłam poczucie czasu! Q^Q
Tak wiec... Przechodzę do recenzji płynu, który baardzo umilał mi kąpiele w listopadzie, a jest to:
Ziaja-Mydło pod prysznic "Blubel-brzoskwinia i gruszka"
Ładny kolorek, nie?^^

Obietnice ze strony producenta:
"efekt blubel
aromatyczne orzeźwienie
nawilżony naskórek
 gładka i miękka skóra

owocowa terapia skóry
ekstrakt brzoskwinia-gruszka – bogaty w cukry proste: fruktozę, glukozę i sorbitol oraz witaminy (prowitamina A, C i z grupy B), kwasy organiczne (jabłkowy, cytrynowy), polifenole o działaniu antyrodnikowym i minerały. Intensywnie nawilża oraz działa osłaniająco na naskórek.
prowitamina B5 (D-panthenol) - intensywnie nawilża, zmiękcza i uelastycznia naskórek. Skutecznie łagodzi podrażnienia, działa kojąco i osłaniająco na nadmiernie wrażliwą skórę.
gliceryna - substancja o działaniu nawilżającym, chroni skórę przed nadmierną utratą wody.
coco-glukozydy – substancje ochraniające skórę pochodzenia naturalnego (alkohole tłuszczowe z kokosa i glukoza z kukurydzy) . Skutecznie nawilżają i zapobiegają wysuszaniu naskórka. Wyjątkowo łagodne, idealne dla skóry dzieci. Przyjazne dla środowiska.

Substancje aktywne
PROWITAMINA B5 (D-PANTHENOL), GLICERYNA, EKSTRAKT BRZOSKWINIA-GRUSZKA, COCO-GLUCOZYDY"

Stosowanie:
"Mydło nanieść na wilgotną skórę. Po myciu spłukać wodą. Polecany do każdego rodzaju skóry."

Cena i dostępność:
O cenie nie mam pojęcia ponieważ pewnego pięknego dnia wróciłam ze szkoły i...  Dostałam ;3.
Podejrzewam, ze jak wszelkie produkty z Ziaji płyn jest tani i łatwo dostępny.
Wizaż mówi: 6,5zł / 500ml

Opakowanie:
Duża, plastikowa, przezroczysta butelka. Z tym uroczym kolorkiem w środku :3. Jestem na Tak.




Konsystencja i wydajność:

Lejący... Średnio wydajny... Zależy ile kto leje^^'. I czy lubi większą pianę. Do małej trudno jest mi sie przyzwyczaić ._.'. Ja muszę widzieć, zę nałożyłam coś na skórę.
Dozowanie nie jest złe. Jest mała dziurka i nie ma ryzyka, że wylejesz za dużo.(chyba, że jesteś mną-jak poleje to raz :3)


Zapach:
Miły, bardzo przyjemny... Przypomina mi... Cukierki. Od dawna próbuję sobie przypomnieć jakie, lecz nie pamiętam... Dzieciństwo :3.

Efekty:
-Nawilżenie? Ani mnie nie wysuszył ani specjalnie nie nawilżył. Zresztą... Płyn jest na mojej skórze za krótko, bym tego od niego wymagała.
-Orzeźwienie? Nie wiem... Zapach na pewno mnie lekko ożywia, acz... ;3 Przy super-ekstra zmęczeniu raczej nie pomoże. Raczej do relaksu...
-Gładka i miękka skóra? Owszem, lecz nie wiem czy to z powodu płynu czy wieku XD

Podsumowując:
-cena i dostępność +

-opakowanie +
-konsystencja i wydajność +
-zapach +++ :3
-efekty ?

Czy kupiłabym znowu?
TAK.
Miałam już płyn kakaowy(też wam chyba opiszę). Ziaja naprawdę nadaje się dla dzieci... Zapachy są bardzo ładne, naprawdę... Kąpiel jest przyjemna^^. Zapach nie utrzymuje się na skórze, gdy kąpiesz się rano nie skłóci się z perfumami, a gdy wieczorem nie utrudni zaśnięcia. Jak dla mnie w sam raz. Wystarczy mi wąchanie go w czasie mycia <3.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...